Boeing wznowił dostawy B737 MAX do Chin

Ostatnie miesiące to dla Boeinga najgorszy okres w historii firmy, a styczniowy „incydent” dobitnie pokazał, skalę zaniedbań produkcyjnych. Federalna Administracja Lotnictwa odebrała koncernowi prawo do autocertyfikacji wielu podzespołów, zwiększając nadzór nad etapem składania samolotów i samej dostawy.

Szybka certyfikacja nowej wersji wąskokadłubowego 737 okazała się dużym błędem, gdyż kilka miesięcy później doszło do dwóch katastrof z udziałem B737 MAX 8, które wywołały ogólnoświatowe uziemienie tego konkretnego modelu statku powietrznego. Uziemienie regulacyjne MAX-ów trwało 22 miesiące. Federalna Administracja Lotnictwa zezwolił na przywrócenie wąskokadłubowców nowej generacji w listopadzie 2020 roku, a w ślad amerykańskim regulatorem poszły jego odpowiedniki w Kanadzie, Chinach, czy Europie, w którym ponowna certyfikacja B737 MAX miała miejsce na początku 2021 roku.

Choć B737 MAX został przez władze Państwa Środka dopuszczony do ponownych operacji lotniczych z pasażerami, to dostawy nowych samolotów tego typu były wielokrotnie opóźniane. Boeing planował wznowić dostawy w maju br., lecz chiński regulator nie wydał zgody, wskazując na przegląd regulacyjny baterii zasilających rejestrator rozmów w kokpicie.

Po wielu tygodniach walk amerykańskiemu producentowi udało się uzyskać zgodę Administracji Lotnictwa Cywilnego Chin na przywrócenie dostaw nowych wąskokadłubowych samolotów. Pierwszym odbiorcą nowego B737 MAX zostały Xiamen Airlines. Maszyna, zarejestrowana jako B-225F, została dostarczona przewoźnikowi z prowincji Fujian po przebazowaniu z lotniska Zhoushan Putuoshan, gdzie mieści się centrum realizacji prac wykończeniowych i dostaw boeingów 737 na Chiny i ten region Azji.

Na dostawę do chińskich przewoźników oczekuje ponad 100 nowych MAX-ów, które zostały zbudowane przed 2023 rokiem.